Co poniedziałek ćwiczą kolejne elementy układanki: Wielki Czwartek – Wielki Piątek – Wielka Sobota – Rezurekcja. Chcą, by liturgia była piękna.
Długa i bogata jest tradycja asysty procesyjnej w parafii św. Józefa w Ciechanowie. Można ją było podziwiać w czasie tegorocznej Rezurekcji.
Z kart Pontyfikału. Krzyż jaśnieje, a obok niego stają świadkowie, którzy powtarzają: „Pan zmartwychwstał. Alleluja!”. Oto jak wyglądała rezurekcja w świętym średniowieczu.
Do kościoła na Rezurekcję płynęli łódką lub szli po lodzie. Wszystko zależało od pogody. A trzeba było przejść 7 kilometrów.
Co roku wspominam najkrótsze kazanie wielkanocne, które kiedyś usłyszałem podczas Rezurekcji: „Dziś Jezus Chrystus zmartwychwstał. Tylko dlaczego ty wciąż w to nie wierzysz?”.
Świąteczne spotkanie. Jak dla wiernych urządzić Rezurekcję, gdy teren jest kilkanaście razy większy od Polski, a pracuje tam tylko 30 księży?
Dawna tradycja górali Beskidu Śląskiego kazała w Wielki Czwartek zawiązywać dzwony. Nastawał czas ciszy, trwającej do rezurekcji. Dzwony były zastępowane przez drewniane kołatki.
Warmińska Wielkanoc. Do kościoła na Rezurekcję płynęli łódką lub szli po lodzie. Wszystko zależało od pogody. A trzeba było przejść 7 kilometrów.
Wielka Sobota to grobowa cisza. Kończy ją nocna liturgia Zmartwychwstania (Rezurekcja) – zaczyna się Wielkanoc. Zmartwychwstały wyciąga z otchłani śmierci Adama i Ewę. Ratuje i nas. Alleluja!