- 1 sierpnia Warszawa jest wszędzie tam, gdzie są Polacy - mówili mieszkańcy niewielkiego Sianowa. Wielu z nich ze wzruszeniem obejrzało inscenizację, którą rekonstruktorzy oddali hołd powstańcom warszawskim.
Edukacyjny projekt Fundacji "Skrzydła" to związane z II wojną światową filmy z udziałem przewodników i rekonstruktorów w historycznych lokalizacjach Pomorza. Wkrótce pojawią się w internecie i zostaną przekazane do pomorskich szkół.
Ponad 8 tysięcy osób obejrzało w sobotę inscenizację walk na morzu o Twierdzę Wisłoujście w Gdańsku. Wzięło w niej udział ok. 200 rekonstruktorów, trzy galeony, kilkadziesiąt armat różnego kalibru; zużyto ok. 90 kg prochu.
– Dobrze, że jesteście, bo trzeba dobrze uczyć historii, a z jej uczeniem nie jest za ciekawie. Podtrzymujcie tę robotę i wciągajcie w nią młodszych od was, bo my odchodzimy – mówił rekonstruktorom Marian Podgóreczny.
1 sierpnia w wielu miejscach diecezji o godz. 17 syreny zatrzymają przechodniów w miejscu, przypominając o powstańczym zrywie. W Sianowie i Słupsku rekonstruktorzy odegrają sceny z walczącej Warszawy, w Pile powstanie żywy znak Polski Walczącej.
Zamiast zbroi noszą płaszcze z jerozolimskim krzyżem i birety, kobiety - koronkowe woale. Ich mieczem jest modlitwa. To nie rekonstruktorzy, ale prawdziwi rycerze, którzy od wieków chronią i wspierają Grób Pański w Jerozolimie. Wśród nowych członków są nasi diecezjanie.
Inscenizacja potyczki między wojskami francuskimi, dowodzonymi przez cesarza Napoleona Bonaparte, a wojskami rosyjsko-pruskimi odbędzie się w sobotę w Jonkowie. Weźmie w niej udział 200 rekonstruktorów z Obwodu Kalinigradzkiego, z Litwy i Białorusi .
Setka rekonstruktorów zjechała się w tym roku do Komorowa na imprezę, w której chodzi nie tylko o dobrą zabawę z historią, ale także o wsparcie remontu gotyckiej świątyni.
– Powstanie wielkopolskie to jeden z nielicznych zwycięskich zrywów w historii Polski, a wydaje się, że mało kto poza historykami o nim chce pamiętać – mówi Damian Tadych, pilski rekonstruktor.
Edukacyjny projekt gdańskiej Fundacji „Skrzydła” na skutek pandemii przeszedł korzystną metamorfozę. Zamiast wycieczek do miejsc na Pomorzu związanych z II wojną światową, w internecie pojawią się filmy z udziałem kombatantów i rekonstruktorów w historycznych lokalizacjach.