Matka M. Hiacynta była filarem i siłą klasztoru. Dbała, by nikt nie odszedł od furty bez pomocy. Troszczyła się nawet o ptaki w ogrodzie. Kiedy już nie mogła opuszczać celi, jeden ze skrzydlatych przyjaciół codziennie przylatywał do jej okna.
O mało znanych epizodach męczeńskiej śmierci oo. Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka mówił w Złotoryi o. Szymon Chapiński. Franciszkański zakonnik był świadkiem wydarzeń, które wprowadziły misjonarzy na drogę męczeństwa.
Wspomnienie. – Asyż ma św. Franciszka, a Nową Sól Bóg obdarzył ojcem Medardem, za co jesteśmy Mu bardzo wdzięczni – mówią przyjaciele zakonnika.
W radomskim Wyższym Seminarium Duchownym wykładał teologię. Jako kierownik Katedry Mariologii Instytutu Teologicznego w Radomiu był promotorem prac magisterskich wielu dzisiejszych księży i katechetów świeckich.
W stolicy Dolnego Śląska posługiwał o 1992 r., przez prawie 30 lat. Zmarł w wieku 89 lat, 4 dni przed swoimi urodzinami. Pogrzeb odbędzie się dokładnie w jego 90. urodziny.
Piętnaście osobowości znalazło się w książce pt. "Dojrzały owoc", opowiadającej o 70 latach parafii na Poczekajce. Są wśród nich zarówno zakonnicy, jak i świeccy, którzy zostawili swój wyraźny ślad w historii tego miejsca.
Zrobili raban i tak już zostało. Odkąd o. Enrique i o. Antonello, charyzmatyczni kapłani z Brazylii odwiedzili dominikański kościół, zakonnicy nie przestają uwielbiać Boga. A razem z nimi tłum młodych ludzi.
Zaplanowane na dwa dni modlitewne pożegnanie zasłużonego jezuity rozpoczęło się Mszą św. sprawowaną w kościele Trójcy Przenajświętszej (księży jezuitów) w Radomiu.
Sportowiec i kulturysta, miłośnik muzyki i książek, obdarzony pięknym niskim głosem, a nade wszystko wspaniały Boży kapłan i zakonnik, rekolekcjonista i kaznodzieja. Odszedł nagle. Jego forsownego treningu nie wytrzymało serce.
Śp. Monika Honkisz pracowała jako katechetka prawie 50 lat. Wychowała wielu kapłanów i zakonników. Do końca życia aktywnie realizowała swoją misję. Poniżej film z fragmentem jej wspomnień.