Pokonali 160 km wybrzeża... piechotą. Strażacy ze Słupska po 5 dniach wędrówki dotarli do Helu, a wszystko dla pewnych bliźniaczek.
„Zachorowałam, gdy miałam 11 lat. Moja choroba zaczęła się od bólu kości i osłabienia" - napisała w swoim liście Wiktoria. To dla niej i wielu innych ulicami Krakowa przeszedł VII Marsz Nadziei i Życia.
Taki nieidealny, nie porywa tłumów. Ja to bym go inaczej zorganizował... Inne hasła wykrzykiwał... Inną muzykę puścił.
Okrzyki afirmujące rodzinę, pieśni i nauczanie św. Jana Pawła II usłyszeli mieszkańcy Wałcza podczas Marszu dla Życia i Rodziny.
"Idziesz na pielgrzymkę?" - to pytanie, które pada z coraz większą częstotliwością. A to oznaczać może tylko jedno - do startu pieszej pielgrzymki zostało już niewiele czasu.
Z placu Jana Pawła II na Farską Górę przeszedł VII Ciechanowski Marsz dla Życia i Rodziny.
Podczas Marszu dla życia i rodziny uczestnicy manifestowali swoje poparcie dla promowania wartości rodziny oraz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Tegorocznym mottem rodzinnego spotkania było hasło „Rodzina-wspólnota-Polska"”.
Bóg jest źródłem życia, prawda o tym objawia się w wydarzeniu paschalnym, w zmartwychwstaniu Jego Syna – mówił bp Wiesław Szlachetka do byłych więźniów obozu Stutthof.
Moja choroba zaczęła się rok temu. Bardzo mnie zniszczyła, ale jestem pełen nadziei i wiary, że wyjdę z tego.
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł ulicami Krakowa z Wawelu do parku Jordana. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w katedrze wawelskiej.