W Wielkanoc nawet Maria Elena Bergoglio, siostra papieża Franciszka, zasmakuje prawdziwej polskiej kiełbasy, którą tysiące kilometrów od ojczyzny wytwarzają – według góralskiej receptury – zakonnicy z Podhala.
W ostatnią niedzielę sierpnia do sanktuarium bł. Wincentego Kadłubka w Arcyopactwie Ojców Cystersów w Jędrzejowie pielgrzymują tłumy pątników. Trwające kilka dni uroczystości mają ciekawą, choć nie tak dawną tradycję. Znacznie starszy jest kult mistrza Wincentego, patrona diecezji kieleckiej.
– Nie miałem w życiu większej satysfakcji niż z podopiecznych, którzy przestali pić, podjęli pracę, ożenili się – mówi Bogusław Gałka o pomocy osobom bezdomnym.
Siedem wieków istnienia wspólnoty to bardzo długi czas, obfitujący w ważne wydarzenia. Te najważniejsze rozegrały się jednak w XX wieku.
Mówił, że przyjechał się tu napatrzeć. I nadal patrzy, i błogosławi miastu.
Na jednej z wysp jeziora Lubie stanęły dębowy krzyż i pamiątkowa tablica. Będą przypominać zarówno miejscowym, jak i licznie przybywającym tu turystom o św. Janie Pawle II.
„Pan kiedyś stanął nad brzegiem…” – wypływała przez otwarte drzwi melodia, każąc zatrzymać się na chwilę przypadkowym przechodniom.
Z Trzech Lipek na Hrobaczą - w linii prostej - jest 11 kilometrów. Z Hrobaczej Łąki do krzyża w Starej Wsi też. Od krzyża w Starej Wsi do szczytu Trzech Lipek dokładnie tak samo.
Nowotarżanin, który od lat zmaga się z poważną wadą wzroku, przekonał się, że mimo ograniczeń można żyć pełnią życia. Podróże, muzyka i malowanie to jego pasja. Świat zwiedza na... rowerze.