Dziś mija 60 lat od dnia, kiedy prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego uwięziono w prudnickim klasztorze.
Jego odsłonięcie odbędzie się 8 grudnia. Prymas Tysiąclecia odwiedził za życia to uzdrowisko co najmniej 10-krotnie. Zawsze, by odpocząć i nabrać sił.
W Stoczku Klasztornym rozpoczęły się Dni Pamięci kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II.
Nowe przedmioty należące do prymasa Wyszyńskiego można oglądać w prudnickim klasztorze.
Prymas Stefan Wyszyński przez wszystkie lata swej posługi miał przeciwko sobie cały aparat wyznaniowy państwa komunistycznego.
Prymas umiał rozróżnić każde stworzenie, każdy liść, kwiat. Cały świat był dla niego światem Bożym.
Kardynał Wyszyński, który był sędzią, przykazywał, by drużyna, w której grał Wojtyła, wygrała! Ojciec nas wręcz „strofował”: „Pamiętajcie, macie tak grać, żeby przegrać!”
Więzienne lata” mają przypominać o najtrudniejszych chwilach w powojennych dziejach Kościoła w Polsce.
W diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się nowenna przed beatyfikacją kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej.
Znana na całym świecie modlitwa Apelu Jasnogórskiego ma już 48 lat. Po raz pierwszy odmówiono ją 8 grudnia 1954 roku prosząc o uwolnienie z więzienia Prymasa Tysiąclecia.