Żeby zarobić na utrzymanie klasztorów, polscy mnisi nie lepią już garnków i nie handlują owocami z własnych sadów. W zamian organizują kursy medytacyjne, otwierają groty solne i hurtowo sprzedają zioła.
Kiedy rok temu grupa młodych osób z Krakowa wychodziła po raz pierwszy z jednym garnkiem zupy na Planty, nikt nie spodziewał się, że ta inicjatywa rozwinie się na taką skalę.
W starożytnym tunelu kanalizacyjnym w Jerozolimie izraelscy archeolodzy znaleźli rzymski miecz, monety, garnki i lampki oliwne, pozostawione tam przed dwoma tysiącami lat - poinformował w poniedziałek izraelski Urząd ds. Zabytków Starożytnych.
Od 25 lat w Jasionej dzieją się sprawy zwyczajne: prosta modlitwa, remonty i rozbudowa domu, piękna liturgia, lepienie garnków, hodowanie owiec… A ta zwyczajność przyciąga. I pociąga – do czegoś więcej.
Kilkanaście młodych osób przez dwa tygodnie pracowało jako wolontariusze na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego. Wymieniali drut kolczasty, czyścili buty i garnki po więźniach. Wszyscy są pracownikami niemieckiej fabryki Volkswagena.
Czy nie mamy już dosyć koszul, dosyć ubrań, dosyć garnków w domu? Przecież to zmarnowany czas na wymyślone potrzeby, których wcale nie mamy - mówił w wywiadzie dla Radia eM reżyser Krzysztof Zanussi.
W ruch poszły łyżki, noże, garnki, patelnie i piece. Gimnazjaliści prześcigali się w pomysłach na swoją interpretację tradycyjnych dań z pstrąga i dorsza. A przy okazji poznawali kulturę kaszubską - tym razem kulinarną.
Czyszczenie garnków popiołem, wybijanie półpościa czyli przypominanie, że minęła już połowa postu, a także bardziej rygorystyczne niż obecnie unikanie jedzenia mięsa i nabiału - takie zwyczaje związane były z Wielkim Postem mieszkańców podlaskich wsi.
W miejscu, gdzie 2 tys. lat temu wytapiano żelazo, powstała starożytna wioska. Można tutaj z bliska poznać tajniki starożytnego hutnictwa, a w odtworzonych starych chatach – ulepić garnek z gliny lub utkać płótno.