Bez alkoholu, z chrześcijańską muzyką i księżmi „na parkiecie”. 26 stycznia Cristoteka wystartuje po raz drugi.
W Koczale parafianie zapraszają co roku na zabawę bez alkoholu. Ale muszą ją dobrze przygotować.
Kilkuset młodych ludzi bawiło się na imprezie sylwestrowej bez alkoholu, zorganizowanej przez fundację "Młodzi dla młodych".
– Dla mnie jest to oczywiste, że można dobrze bawić się bez picia alkoholu – mówi Piotr Bibik.
Blisko 70 proc. środków przeznaczonych w budżecie Brzeska na rozwiązywanie problemów alkoholowych i walkę z nałogami otrzymały parafie oraz ruchy i stowarzyszenia katolickie działające na terenie gminy.
Od 10 lat idą w marszu, aby pokazać, że życie bez alkoholu jest radosne i piękne.
Czy można się bawić w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę bez alkoholu? Oni pokazali, że można.
Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia, na jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinno przypadać co najmniej 1000 osób. Średnia dla całej Polski to 273 osoby.
Całe rodziny przyszły na bielską Starówkę, by pobawić się przy dobrej muzyce i pokazać, że można tak robić bez alkoholu. Kto chciał, mógł porozmawiać z terapeutami albo posłuchać, jak z uzależnieniem radzi sobie Ilona Felicjańska.
Na jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinno przypadać co najmniej 1000 osób. Średnia dla całej Polski to 273 osoby.