Choć od jego śmierci minęło właśnie 40 lat, na jego grobie cały czas palą się świeczki. Ludzie, zamiast modlić się za niego, modlą się przez jego wstawiennictwo.
Pamiętam, że to był bardzo słoneczny dzień. Pamiętam przygotowanie koszyczka i jazdę rowerem do dziadka na cmentarz. To były jego urodziny. Pamiętam też światło w kościele od zapalonych świec. Tylko tyle i nic więcej. 1999 rok. 3 kwietnia. Wielka Sobota.
Jak chcesz zadrzeć z Kaszubą, zabroń mu tabaki. Bo chyba nigdzie indziej na świecie owo świętodiabelskie ziele nie wywołuje tylu emocji
O śląskiej godce, która nie jest językiem, z Marią Pańczyk-Pozdziej rozmawia Jacek Dziedzina.
Przytulny lokal, z miłą obsługą i bardzo dobrym jedzeniem. Takich miejsc w Warszawie można wskazać przynajmniej kilkanaście. Co sprawiło, że ulubioną restauracją ministrów stała się akurat Sowa & Przyjaciele.
Krzeszowice. Pojawili się tu 200 lat temu, wygnano ich kilkadziesiąt lat temu, teraz zapewne wrócą. 33 hektarów ziemi w gminie wraz ze znajdującymi się na niej zabytkowymi parkami, pałacami i ruinami zamku Tenczyn w Rudnie wróci do rodziny Potockich.
Świnice Warckie, Płock, Kraków. O każdym z tych ważnych na mapie Bożego miłosierdzia miejsc można by napisać doktoraty. jednak Przy jednej nazwie miasta drży głos. To Wilno. W cieniu Góry Trzykrzyskiej misja Sekretarki Bożego Miłosierdzia nabrała ogromnego przyspieszenia.
Rozmowa dwóch gimnazjalistów w tramwaju: „- Nie chce mi się uczyć, mam dosyć szkoły.– To załatw sobie papier, że masz dysleksję, będziesz miał spokój”. Czy każdy dyslektyk, to potencjalny leń i naciągacz? Niekoniecznie.
W czasach, gdy zamiast mięsa można zjeść krewetki po śródziemnomorsku, coraz trudniej zrozumieć sens postu. Ale czy post musi mieć w ogóle cel? Tygodnik Powszechny, 1 marca 2009
„KRZYŚ” to nowy, dobry zwyczaj wspomagający naszych kierowców w ich obowiązkach!