W płockiej farze, tuż obok budującego się nowego sanktuarium - miejsca, gdzie 90 lat temu przebywała św. s. Faustyna, odbył się koncert dedykowany papieżowi Miłosierdzia z udziałem znakomitych artystów.
„Siostra chce być święta? Mnie prędzej włosy na dłoni wyrosną, niż to się stanie!”’
Rozwiązanie krzyżówki, ułożenie puzzli, odpowiedzi na pytania o św. siostrze Faustynie Kowalskiej - z takimi zadaniami zmagali się uczestnicy konkursu pt. "Św. Faustyna - Apostołka Miłosierdzia".
Nosiła stygmaty jak o. Pio, żywiła się Komunią św. jak Marta Robin, z polecenia Jezusa pisała dziennik jak s. Faustyna i niczym Mała Tereska obiecała zesłać po śmierci na ziemię płatki kwiatów – wyproszonych łask.
- Obyczaj konsekrowania dziewic pochodzi z czasów starożytnego Kościoła - mówi s. Faustyna. - To obrzęd, na mocy którego dziewica staje się osobą poświęconą Bogu.
Dynamiczna, niesztampowa opowieść o św. s. Faustynie to nowy spektakl BoscoDramy.
Wprowadzenie relikwii apostołki Bożego Miłosierdzia odbyło się podczas Mszy św., której przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Tak się mówi sw zakonach, gdy ktoś jest skierowany przez przełożonych na nową placówkę. 90 lat temu spełniła ją św. s. Faustyna Kowalska, przybywając do płockiego klasztoru na Starym Rynku.
Kilkuset zmokniętych, ale radosnych pielgrzymów wyruszyło pieszo z sanktuarium przy ul. Żytniej do Domu św. Faustyny w Ostrówku. W intencji powołań kapłańskich i zakonnych.