W dodatku jest to śmierć tragiczna, zbyt nagła i nie do pogodzenia. Jednak to nie ona jest główną bohaterką tej opowieści. Ta historia zaczyna się od śmierci, ale to nie do niej należy ostatnie słowo.
Jak ufać Bogu, gdy On zdaje się milczeć w najtrudniejszych chwilach naszego życia? Jak odnaleźć światło w sytuacji, gdy wydawało się, że Bóg odtąd będzie o wszystko zabiegał w naszym życiu, a On zdaje się zostawiać nas samych. Czy "Emmanuel" nie oznacza "Bóg z nami" w każdym momencie życia? Zobacz rozmowę z ks. Wojciechem Węgrzyniakiem.
Bóg chce objawić się w naszym życiu jako Ten, dla którego nie ma nic niemożliwego; który ma moc zrodzić nowe życie w tym, co wydaje się wyschłe, bezpłodne, obumarłe.
Ps 33, 20
Kilkanaście lat temu w szpitalu umierała moja mama. I choć był to jeden z najboleśniejszych momentów w moim życiu, jestem wdzięczna, że do ostatnich chwil mogłam jej towarzyszyć, trzymać ją za rękę, kiedy próbowała łapać powietrze w rozsadzone rakiem płuca. Dziś pacjenci w szpitalach umierają samotnie.
Ps 72, 17
Słowo Boże pokazuje, że Bóg buduje na ubogich, grzesznikach, zdrajcach, mordercach, prostytutkach. Jezus mówi, że to oni przed nami wejdą do królestwa Bożego i będą nas sądzić. Obyśmy znaleźli się tam choć krok za nimi.
Nie stała się chrześcijanką z dnia na dzień. Jej wewnętrzne zmagania trwały. Oblubieniec był cierpliwy. Z miłością i delikatnością drążył skałę serca swojej wybranki. Stein po niemiecku znaczy kamień...
Ps 25,5
Łk 1,49