Festyny. Z roku na rok jest ich więcej i organizowane są z większym rozmachem. Niektóre z nich mają już swoją tradycję, a inne dopiero raczkują. Wszystkie łączy integracja lokalnej społeczności.
Wielki Festyn Charytatywny Zachodniopomorskiego Hospicjum Domowego dla Dzieci w Koszalinie był okazją do zabawy dla całych rodzin.Zdjęcia: Justyna Liptak/GN
Występy artystów, loteria fantowa i wesołe miasteczko to tylko niektóre atrakcje przygotowane dla mieszkańców Koszalina przez Zachodniopomorskie Hospicjum Domowe dla Dzieci
Wianki to jedno z najpopularniejszych wydarzeń... nie tylko w Krakowie. W Michałowicach bawiono się rodzinnie.
Kinga, Asia, Tomek, Martynka… do całej litanii dziecięcych imion dołączył Oskarek. To trzynasty mały podopieczny funkcjonariuszy z czarneńskiego Zakładu Karnego. Pewnie nie ostatni.
– Dobrze, że parafia jest centrum życia w Czerniejewie − mówi Grażyna Sudzińska. – Ja się tu wychowałam, dorastałam, tutaj też wróciłam, by znów zamieszkać.
Pomogli uczniom w Togo, zabawili się i poznali pracę swojego misjonarza.
4 sierpnia w par. pw. MB Nieustającej Pomocy odbył się festyn charytatywny. Całkowity dochód z tego wydarzenie zostanie przeznaczony na rehabilitację 2,5 rocznej Anitki Brzęk.
Mieszkańcy miasta i goście pomagali małej parafiance, 2,5 letniej Anitce Brzęk z Krynicy Zdroju, która potrzebuje intensywnej rehabilitacji.
I Festyn Charytatywny na darłowskim rynku przyniósł wymierne efekty.