Niedzielny zachwyt
Czy chodzisz na Mszę Świętą w każdą niedzielę? – zapytał ksiądz. – Tak – odpowiedziała. – Chodzę na Mszę codziennie. – I przystępujesz do Komunii? – Nie. – Na pewno masz jakiś powód. Czy spotykasz się z żonatym mężczyzną? – Tak – przyznała. – Pobierzemy się przed urzędnikiem cywilnym, ponieważ on nie może wziąć ślubu. – Nigdy nie będziesz szczęśliwa – powiedział kapłan. – Możliwe – zakończyła rozmowę. Po latach znowu się spotkali. Kapłan zagadnął: – Szczęśliwa? – Owszem, byłabym, gdyby nie On – odpowiedziała, wskazując na Chrystusa na krzyżu.