Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Kilka lat temu Sylwia dostała wizytówkę z krakowskim adresem. Kiedy przed rokiem zaczęła studia w Krakowie, poszła pod wskazany adres – na Tyniecką 39.
– Z Ameryki Południowej przywiozłam godziny opowiadań, setki zapisanych kartek z dziennika, pełno zdjęć i różnych anegdot, którymi zasypuję ludzi. A kiedy mam coś opowiedzieć o świętach Bożego Narodzenia… stoję przed jakąś pustką – mówi Sylwia Cieślar.
Pojechała, bo chciała być dobra. Wróciła jeszcze lepsza i z tęsknotą w sercu.
Założyła zespół grający muzykę chrześcijańską, by pomóc choremu chłopcu. Podjęła się też adopcji na odległość. - Wierzę, że to, co wysyłamy w świat, prędzej czy później do nas wróci - mówi.
Była członkiem Wolontariatu Misyjnego "Salvator". Została zamordowana.
Pani Alicja przez tydzień pomagała chorym w jeleniogórskim ZOL. Opowiada, jak wyglądała codzienność osób odciętych od świata.