Zza krat do klasztoru
– Zbysiu co sobie pomyślałeś jak pierwszy raz do nas przyjechałeś? – pyta ojciec Jacek, swojego podopiecznego. – Pomyślałem, że to fajne miejsce. A co może sobie pomyśleć facet, który siedzi od 15 lat w zakładzie karnym? – odpowiada retorycznie Zbyszek.