Llist Miedwiediewa okazją do domysłów
Czy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w niedawnym liście do Wiktora Juszczenki wysyła Ukrainie sygnał przedwyborczy, jak było to w 2004 roku, czy też jego przesłanie to znak wyczerpującej się cierpliwości Rosji wobec Ukrainy, jak wcześniej wobec Gruzji? Hipotezy te rozważa w piątkowym "New York Times" dwóch amerykańskich politologów.