"Nie był szalony, działał w sposób przemyślany i racjonalny"
To był prawdziwy cud – tak włoskie media komentują dziś ocalenie 51 gimnazjalistów porwanych przez senegalskiego kierowcę szkolnego autobusu w mieście Crema w północnych Włoszech. 47-letni Ousseynou Sy związał im ręce, zabrał telefony, a korytarz pojazdu polał benzyną.