Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Bywa tak, że ci, którzy mówią, że w złego ducha nie wierzą, mają rację. Po pierwsze, warto zauważyć, że w sensie ścisłym wierzyć można w Boga i w Jego działanie w świecie, a nie w szatana.
Wiara w zaplanowany koniec świata - opisany choćby w Apokalipsie - pociąga za sobą jednocześnie pocieszające przekonanie, że istnieje ktoś, kto panuje nad tym wszystkim, co się na tym świecie dzieje. Nie jesteśmy sami, opuszczeni, istnieje bowiem Boża Opatrzność.
W czerwcu 2010 r. pojawiła się w mediach informacja: według przewidywań NASA apokalipsa zacznie się już za trzy lata. Przyczyną kataklizmu ma być zwiększona aktywność Słońca, która wywoła gigantyczną burzę magnetyczną. Gdy w postaci wiatru słonecznego dotrze ona do Ziemi, doprowadzi do pandemii i być może do końca ludzkości
„Czy zbliżamy się do apokalipsy?” - pytanie to stawiają kard. Carlo Marii Martiniemu czytelnicy „Corriere della Sera”. Emerytowany arcybiskup Mediolanu na łamach mediolańskiego dziennika odpowiada na ich pytania raz w miesiącu. Dziś 84-letni włoski purpurat przekonuje, że „nie należy się lękać apokalipsy”.
Można powiedzieć, że przesłanie Apokalipsy paradoksalnie jest bardzo pozytywne i ciągle aktualne. Odnosi się ono do wszystkich wierzących w Chrystusa. I choć przeżywają oni w swoim życiu różne bardzo trudne momenty, to jednak mają nie zapominać, że Jezus zawsze jest z nimi.
„Właśnie w modlitwie dostrzegamy coraz bardziej, że Jezus jest z nami obecny” - powiedział Benedykt XVI podczas dzisiejszej (5 września) audiencji ogólnej. Swoją katechezę papież poświęcił kwestii modlitwy ukazanej w pierwszych trzech rozdziałach ostatniej księgi Nowego Testamentu - Apokalipsy.
21 grudnia w Łodzi odbędzie się niezwykłe czuwanie
Kim są cztery zwierzęta, które według Apokalipsy św. Jana znajdują się przy tronie Boga?
Apokalipsa to niezwykła księga nadziei, na miłość Boską! Tylko nie nauczyliśmy się jej czytać!
Nie ma w chrześcijaństwie „końca świata”, bo świat się nie skończy, lecz zostanie przemieniony w swoim sposobie istnienia na taki, jakim zaplanował go Bóg w jego ostatecznej formie