Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Jeśli Kościół nie będzie uczył świata przebaczenia, kto ma to uczynić?
Jej pragnieniem było życie zakonne. Jednak ojciec nie pozwolił. Posłuchała go, bo ojca trzeba słuchać, tego na ziemi i tego w niebie. Bo życie pokorne to życie szczęśliwe. Kto dziś o tym wie?
Jej bezcennym skarbem były dwa różańce. Jeden prosty, drewniany, ponadstuletni - był pamiątką po mamie. Drugi podarował jej z wdzięczności papież Paweł VI.
Długo nie wiedziałem nawet jak się nazywa. Wszyscy mówili do niej po prostu „Pani Katechetka”.
Tłumy zebrały się w świątyni Wniebowzięcia NMP na pogrzebie śp. Antoniny Małysiak, wieloletniej katechetki dzieci i młodzieży. Wokół trumny modlili się bliscy i jej uczniowie sprzed wielu lat.
W sobotę 24 sierpnia w kościele Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu odbył się pogrzeb śp. Antoniny Małysiak, zmarłej w wieku 94 lat wieloletniej katechetki. Za swoją niezwykle ofiarną pracę dla Kościoła została ona w 1967 r. uhonorowana przez papieża Pawła VI medalem "Pro Ecclesia et Pontifice".Zmarłą żegnało prawie 1000 osób - jej przyjaciół, znajomych oraz dawnych uczniów.Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
Odeszła w wieku 94 lat – a jednak dla tylu ludzi za wcześnie. Całe jej życie było katechezą: taką lekcją, która pomagała ludziom spotkać żywego Boga.
– Tak coś podejrzewam, że Pan Bóg mnie tu posłał, żebym się jeszcze czegoś dobrego przed śmiercią nauczyła – mówi Urszula Szymala, emerytowana ekonomistka, a od 10 lat... katechetka niepełnosprawnych dzieci w Cieszynie.
Miała 84 lata. Zmarła 26 sierpnia. Jej pogrzeb odbył się w Rokiciu, gdzie spędziła ostatnie lata swego życia.
Ciało jednej z ostatnich Ślązaczek, które za głoszenie Jezusa były ciągane po salach rozpraw, spoczęło na cmentarzu parafii Radoszowy na granicy Rydułtów i Rybnika.