Byłem trędowatym. A przynajmniej jego internetowym odpowiednikiem
Trędowaty był człowiekiem odrzuconym przez społeczeństwo, zepchniętym na margines, zmuszonym do życia na uboczu, bez miłości i współczucia. Jezus był jedynym, który się do niego zbliżył i zaoferował mu pomoc.