"Nie podzielam tez listu rosyjskich dysydentów"
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że nie podziela tez zawartych w liście otwartym rosyjskich dysydentów. Piszą oni m.in., że są "poważnie zaniepokojeni" przebiegiem śledztwa, które ma wyjaśnić przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem.