Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Choć niewiele łączy Józefa Piłsudskiego z pieczoną gęsią (marszałek podobno jej nie znosił), Święto Niepodległości nie jest już kojarzone wyłącznie z odzyskaniem niepodległości. Do głosu dochodzi także stara, świętomarcińska tradycja kulinarna.
W dniu liturgicznego wspomnienia św. Marcina, żołnierza i wyznawcy Chrystusa, w legnickiej Katedrze odbyła się uroczysta Msza św. w intencji ojczyzny. Eucharystii przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski, ordynariusz legnicki.Zdjęcia: Roman Tomczak /Foto Gość
Św. Marcin z Tours jest obok Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej, patronem seminaryjnego kościoła.
Na ulicach Samborowic zainscenizowano życie świętego od młodości po przyjęcie sakry biskupiej.
On jechał konno, a dzieci i dorośli szli za nim pieszo z lampionami.
Po raz pierwszy w Mysłowicach obchodzono Dzień Świętego Marcina, patrona wielu zawodów, m.in. kapeluszników, kowali, krawców, tkaczy, podróżników, żołnierzy, a nawet żebraków.
Swołowo. – Jest nasza, smaczna, a przede wszystkim zdrowa – przekonywali wystawcy, który wzięli udział w największym na Pomorzu festynie promującym gęsinę. Niestety, także dość droga.
10.11.2013. Zakrzów W tym roku obchody Dnia św. Marcina i parafialny kiermasz ubogacił występ Artura Thomasa. Był też występ dzieci, pochód i obowiązkowe marcińskie rogaliki przy ognisku. Zdjęcia: Karina Grytz-Jurkowska/GN
Muzeum Kultury Ludowej w Swołowie przez trzy weekendowe dni przeżywa prawdziwe oblężenie. Wszystko za sprawą największego na Pomorzu festynu promującego gęsinę.
Św. Marcinie, przyjdź prosimy – tak dzieci przywoływały go w Zabrzu-Rokitnicy.