Piłkarska katarynka, czyli nic na temat Szczęsnego
Wszystko od piłki się zaczyna, wszystko do piłki prowadzi. Taka teza zdawałaby się naiwna, gdyby współczesnym człowiekiem nie rządziły – nie zawsze poddane właściwej refleksji – siły codzienności. Cóż to za siły?