O Norwidzie, mydle i rygoryzmie
Dość długo zwlekałem z kolejnym felietonem, co ma swoje bardzo określone przyczyny związane z cyklicznością roku - otóż osobliwiej w okolicach czerwca wszystko zaczyna mi się kojarzyć z piłką nożną, co przyjmuje kształt niebezpiecznej fiksacji.