Raperzy, prawnicy i pustosłowie
Przeciwdziałać brutalizacji języka można tylko przez powiększanie przestrzeni dla języka niebrutalnego albo choćby „brutalnego inaczej”. Gdyby tak Narodowym Czytaniem objąć również pisarzy współczesnych. Mówiąc krótko: mniej Konopnickiej, więcej Masłowskiej.