Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
W czasach, kiedy trudno nam zaplanować co się wydarzy na drugi dzień i w sytuacji beznadziei, jaka może niektórym towarzyszyć, warto przypominać sobie, że w sprawach beznadziejnych jest ratunek. Tak było w Żabiej Woli.
Kiedy liny – w które zaplątało się dziecko, bawiące się na budowie – obcięły mu ręce, wydawało się, że sytuacja jest beznadziejna. Wówczas jeden z kleryków przypomniał sobie o Żabiej Woli.
Kiedy kard. Stanisław Dziwisz zapytał ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, skąd pochodzi i usłyszał, że z Żabiej Woli, zapytał, czy to ta, o której w Watykanie ciągle opowiadał o. Mieczysław Krąpiec.