Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Biskup Stanisław Salaterski przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej Ekstremalną Drogę Krzyżową z Tarnowa, pobłogosławił uczestników i sam też poszedł.
Rudy, 23.03.2018 r. Po Mszy w sanktuarium MB Pokornej, wierni wyszli w całonocną wędrówkę na dwóch trasach: jedną wokół Rud, drugą - do gliwickiej katedry.
I w tym roku nie zabrakło chętnych na 102-kilometrową Ekstremalną Drogę Krzyżową. Uczestnicy, aby pokonać całą trasę, potrzebują doby.
Zeszłoroczny rekord frekwencji pobity! Rzesza pielgrzymów pokonywała tej nocy pięć tras Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w rejonie Bielsko-Biała Beskidy.
Wypełniony kościół przy ul. Karmelkowej, drewniane krzyże. Niejeden mężczyzna (i nie tylko) tego wieczoru wybrał EDK zamiast oglądania meczu w telewizji. Co ich ciągnie w drogę?
Z Sandomierza pątnicy wyruszyli na trzy trasy, z których każda kończy się w maryjnym sanktuarium w Sulisławicach, Ożarowie i Radomyślu nad Sanem.
Ekstremalna Droga Krzyżowa po raz pierwszy wyruszyła z kościoła pw. NMP Królowej Polski przy ul. Karmelkowej na Ślężę. Niektórzy planują po wejściu na szczyt góry wrócić do Wrocławia-Kleciny również na piechotę.
Ekstremalni wyruszyli także z kościoła św. Walentego w Lubiążu do kościoła NMP z Góry Karmel w Głębowicach.
Rozpiętość długości proponowanych tras jest ogromna - od 24 km do 144 km (prawdopodobnie najdłuższa w Polsce). Interesująca jest nowa trasa prowadząca na Ślężę z Wrocławia-Kleciny.
Po co ci ludzie idą nocą w mrozie, śniegu i wietrze? Dlaczego decydują się przemierzyć 43 km nocą zamiast wygodnie leżeć w łóżkach? Oto wspomnienie jednej z uczestniczek EDK.