Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Patrzę w wózek, a ona sina, otwarte oczy, nie może złapać oddechu. Pierwsza myśl, zachłysnęła się. Wyciągamy ją, mąż stara się ją ocucić. Tłuczemy w plecy. Bez rezultatu.
Spowiadałam się w pobliżu śmietników. To najlepsze miejsce na śmieci-grzechy.
Mówił tak, jakby wiedział, że ja tam jestem i w jakim jestem stanie.
Do spowiedzi przystępuję raz w miesiącu już bez tego strasznego poczucia winy, wstydu i absurdalności swego postępowania.
Lekarz wykonujący badanie USG poinformował mnie, że dziecko niestety nie ma serca i najprawdopodobniej poronię.
Jestem księdzem. Pół roku ciężkiej choroby było dla mnie czasem ponownego zachwytu Jezusem w Mszy Świętej
Myślałem, że ta spowiedź była nie tylko najkrótsza, ale i najgorsza w życiu. I właśnie wtedy mnie wyzwolił!
Dobry Bóg troszczy się o wszystko. Mnie pomaga też w prowadzeniu firmy
On mnie kocha i wiem, że jakich bym w życiu nie narobiła głupot, to i tak, jak marnotrawny syn zawsze mogę wrócić
Jezus przyciągnął mnie do siebie, gdy wyjechałem do Anglii. Równolegle, w Polsce, nawrócenie przeżyła moja żona