Wysoka czekała z kropidłem, żurkiem i wierszem...
Ks. kan. Adam Stawarz nie żałował wody święconej, witając łagiewnickich pielgrzymów w Wysokiej. Aż go strażacy mitygowali, że tego sporego wiaderka może mu zabraknąć. Ale w Wysokiej pielgrzymom nie żałuje się niczego.