Proces ws. katastrofy śmigłowca w 2004 roku
Czujnik automatycznej instalacji przeciwoblodzeniowej w śmigłowcu był zawodny, nie wiadomo też, czy instalacja w trybie ręcznym była sprawna; załoga była zmęczona - uznali eksperci w procesie pilota śmigłowca, który rozbił się w 2004 roku w ówczesnym premierem na pokładzie.