Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Niematerialne dziedzictwo tego zakątka Polski zanikło, ale tylko częściowo.
Ponad 80 osób, które łączy jedna pasja.
Na taką ekspozycję czekali mieszkańcy północnej części Polski.
– Choć straciliśmy własny dom, okazało się, że to Jezus jest tym, który zapewnia wszystko, jest wystarczający i to On daje poczucie bezpieczeństwa – mówi Radek Urbankiewicz, którego dom zniszczył pożar.
– Kiedy 5 tysięcy męskich głosów śpiewa „Bogurodzicę” na wałach jasnogórskich, to ciarki przechodzą po plecach – wspomina wyjazd Andrzej.
Uczniom najtrudniej wytłumaczyć tę krótką przypowieść.
Lekcja jak zawsze skończyła się po 45 minutach. Pomysły, które się na niej pojawiły, bardzo szybko doczekały się realizacji. Ta katecheza trwa.
– Drogie dzieci, droga młodzieży, może nie do końca rozumiecie dzisiejszą uroczystość, ale to wy za niespełna kilkanaście lat weźmiecie odpowiedzialność za naszą ojczyznę i jej bezpieczeństwo – powiedział ks. Sławomir Nita, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Milejewie.
Hospicjum nie jest miejscem, do którego wolontariusz idzie po to, żeby rozmawiać z pacjentem. Idzie po to, żeby go wysłuchać.
Dzieci i młodzież przypominają, dlaczego Jan Paweł II wywierał na wszystkich tak ogromne wrażenie.