Przy świątecznym stole
- Jestem osobą samotną i od kilku lat biorę udział w tym wigilijnym obiedzie. To okazja do rozmów, wspólnego śpiewu kolęd i złożenia sobie życzeń. Dziękuję Bogu, że są tacy ludzie jak pani Eleonora, która się nami opiekuje - mówi pan Antoni, uczestnik spotkania.