Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
- Robimy wszystko co jest możliwe, z zachowaniem profesjonalnej oceny ryzyka i ze wszystkimi siłami, które można wykorzystać w takich warunkach.
TOPR: Mamy pełne podstawy stwierdzić, że obok widocznego jednoznacznie ciała grotołaza w niebieskim kombinezonie zidentyfikowaliśmy fragment czerwonego materiału, który z dużą dozą prawdopodobieństwa może być częścią kombinezonu drugiego z poszukiwanych.
W ostatnich dniach udało się odnaleźć ciała pięciu zaginionych - członków zastępu ratowniczego, który po pierwszym wybuchu szedł z pomocą poszkodowanym, oraz szóstego zaginionego - górnika ścianowego. Wszyscy są ofiarami ubiegłorocznej katastrofy w kopalni Pniówek.
12 chorych na raka kobiet, które wypłynęły na jachcie "Zjawa IV" w rejs do Szwecji, zostało ewakuowanych z jednostki. Jacht na środku Bałtyku z nieznanych przyczyn zaczął nabierać wody.
Byli przygotowani na wszystko, ale gdy wyciągali spod gruzów dzieci, nie było mocnych. – Te obrazy najbardziej zostają w pamięci – mówili stołeczni ratownicy, którzy wrócili z akcji w katmandu.
Wielkanocny poniedziałek 17 kwietnia 1995 roku. Zbliżała się godz. 5.50, gdy wieżowcem przy al. Wojska Polskiego 39 w Gdańsku wstrząsnęła potężna eksplozja. Całkowicie zapadły się trzy dolne kondygnacje. Mieszkańcy drugiego piętra znaleźli się na parterze...
U wybrzeży Szkocji zatonął cypryjski cementowiec "Cemfjord". Ośmiu członków załogi, wśród których znajdują się polscy marynarze, uznaje się za zaginionych.
Po ponad dziewięciu miesiącach wznowiona została akcja ratownicza, której celem jest dotarcie do siedmiu górników i ratowników górniczych, zaginionych pod ziemią po ubiegłorocznej katastrofie oraz wydostanie ich ciał na powierzchnię.
Dwóch górników rannych podczas tąpnięcia w jastrzębskiej "Zofiówce" opuściło w piątek szpital. Tymczasem pod ziemią ratownicy niosą ciasnym chodnikiem dużą pompę elektryczną.
Urządzenie zostało spuszczone długim na 100 metrów otworem o średnicy 9,5 cm, wywierconym nocą z czwartku na piątek.