Szef dyplomacji w Zgorzelcu
„Jeżeli będzie potrzeba powtórzenia wyborów to uważam, że w tej sytuacji nie można wykluczać żadnych, nawet najbardziej radykalnych kroków”. Szef polskiej dyplomacji odniósł się w ten sposób do przypadków handlowania głosami w Bogatyni i Złotoryi.