Pamięci Piotra Szymona, fotografa i dobrego człowieka
Byliśmy kumplami przez wiele lat. Piotr był jedyny w swoim rodzaju i sporo mu zawdzięczam. Mam za sobą długi okres żałoby po Piotrze. Trudno mi dziś wracać myślami do tamtego czasu, smutku i traumy związanej z jego odejściem. Poukładałem sobie już w mojej pamięci jego fizyczną nieobecność.