Dlaczego mamy rozmawiać ze światem?
Ekologia, ocieplenie klimatu, migracja, zagadnienie szeroko rozumianej równości. To kwestie, które wielu wydają się być tak odległe od spraw wiary i życia duchowego, że zajmowanie się nimi uznają oni za niepotrzebne, a wręcz szkodliwe – zwłaszcza, gdy czyni to papież Franciszek. Pojawiają się więc oskarżenia, że Ojciec Święty próbuje rozmywać katolicką doktrynę lub że chce przekształcić chrześcijaństwo w jakiś dziwny „panekologizm”. Czy rzeczywiście?