Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Po raz 26. muzycy z Białego Boru i okolic spotkali się na dorocznym kolędowaniu. Tym razem w kościele NMP Królowej Polski.
Po pandemicznej przerwie, ale w środku wojny - białoborzanie znów się spotkali na polsko-ukraińskim kolędowaniu.
Polskie "Z narodzenia Pana" zabrzmiało obok ukraińskiego "Radujsia zemle". Po raz 24 odbyło się Białoborskie Kolędowanie.
Spotykają się na zmianę: raz w cerkwi, raz w kościele. Od ponad dwóch dekad wyśpiewują bożonarodzeniową radość.
Ogłaszana kolędami nowina brzmi tak samo pięknie po polsku, jak po ukraińsku. Zwłaszcza gdy jest wspólną modlitwą.
„Białoborskie kolędowanie” jest okazją do poznawania swoich polskich i ukraińskich tradycji oraz dzielenia się radością z narodzenia Pana z sąsiadami.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
W Białym Borze od ponad dwóch dekad Dobra Nowina jest ogłaszana kolędami w dwóch językach: polskim i ukraińskim. A w tym roku nawet w gorących rytmach latynoamerykańskich.
W Białym Borze od 19 lat Dobra Nowina jest ogłaszana kolędami w dwóch językach: polskim i ukraińskim. "Białoborskie kolędowanie" jest okazją do poznawania swoich tradycji i dzielenia się radością. W tym roku gospodarzem była cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
Od blisko dwóch dekad w Białym Borze trwa tradycja polsko-ukraińskiego kolędowania. W tym roku kolędnicy i goście spotkali się, żeby wyśpiewać radość z Narodzenia Pańskiego oraz modlić się w intencji Ukrainy.