61-letni wdowiec, ojciec trójki dzieci, został księdzem
Był szczęśliwym mężem i rodzicem, miał dobrą pracę. Jego życie nagle zmieniło kierunek, gdy w 2008 r. zmarła jego żona. Luigi Filipponi mówi: "Nic mnie już nie uszczęśliwiało, jedynie codzienne chodzenie do kościoła po pracy".