O paleniu książek i o paleniu książkami - nieco polemicznie
Kojarzy się to jednoznacznie i to nie najfajniej - z paleniem książek przez nazistowskie młodzieżówki w III Rzeszy. Bardziej oczytani pamiętają też inny kontekst: książkę Raya Bradbury’ego „451 stopni Fahrenheita”, powieść SF, gdzie w dalekiej przyszłości też pali się książki.