Jasna strona księżyca
Mam w szkole podstawowej dwójkę dzieci: syna w drugiej klasie i córkę w pierwszej. Mój głos nie jest kontrą do poprzedniej wypowiedzi, raczej próbą wyważenia i stonowania emocji - pisze nasz Czytelnik w odpowiedzi na wczorajszy list mamy "Jak tam w szkole, pierwszaku?", zaniepokojonej warunkami w jakich uczą się dzieci.