Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Hitler nakazał "oczyścić Warszawę z ludności cywilnej". Z jego rozkazu w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. zamordowano od 40 do 60 tys. mieszkańców Woli.
Historię z 1944 roku można opowiedzieć i uczyć się jej w tak plastyczny i poruszający sposób jak 1 sierpnia na ulicach Płońska.
Pół tysiąca wolontariuszy pomoże w obchodach 70. rocznicy Powstania Warszawskiego.
Władze miasta apelują o godne uczczenie pamięci powstańców. Do prośby dołączył się wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski i prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski.
W przeddzień 70. rocznicy wybuchu powstania na pl. Krasińskich odprawiona została polowa Msza św. za powstańców, ich dowódców i ludność cywilną.
O 17.00 w Lublinie zawyła syrena. Ruch w centrum miasta się zatrzymał. Zatrzymywali się przechodnie. Młodzież, dorośli, przedstawiciele władz i kombatanci uczcili pamięć powstańców.
- Stoimy na grobie wielu mieszkańców Warszawy - powiedział były żołnierz AK podczas uroczystości na Kopcu. Przez 63 dni będzie tam palił się Ogień Pamięci przyniesiony z Grobu Nieznanego Żołnierza.
Doskonały pomysł, niezwykła lekcja, to coś innego niż zdjęcia czy nawet film - było słychać w tłumie, który obejrzał sceny batalistyczne odtworzone przez grupy rekonstrukcji historycznej.
Od 40 do 60 tys. mieszkańców warszawskiej Woli zginęło od 5 do 7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach i mordach dokonywanych przez oddziały niemieckie. W tym roku mija 70 lat od tamtych wydarzeń.
Dyrygent, kompozytor, założyciel Filharmonii Sudeckiej i ostatni żyjący uczestnik powstania warszawskiego zamieszkały w Wałbrzychu otrzymał medal i dyplom z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania.