Mężczyzna przez kilka godzin paraliżował Wrocław. Ostatecznie skoczył ze słupa wysokiego napięcia
Mężczyzna na słup wysokiego napięcia na ul. Krakowskiej tuż przy wjeździe na estakadę na ul. Armii Krajowej wszedł ok. 6.30. Przez kilka godzin groził, że popełni samobójstwo. Negocjacje nie przyniosły rezultatu. Po 10.30 skoczył z wysokości 30 m. Zginął na miejscu.