Majowe na Solcu
Gdyby się kogoś radził, pewnie kapliczka do dziś by nie powstała. Gospodarz domu wziął więc sam starą rurę, w Częstochowie kupił figurę Matki Bożej, a św. Józefa z Dzieciątkiem sprowadził z Włoch. Dziś nawet proboszcz nadkłada drogi, żeby pokłonić się Maryi w kapliczce na Solcu.