Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Wprawdzie gabinet mojego lekarza rodzinnego od 1 stycznia jest zamknięty, a leczenie swoimi sposobami nie całkiem skutkuje, to nie zamierzam wybrać się do SOR-u w tarnobrzeskim szpitalu, bo nie mam ochoty siedzieć tam godzinami w oczekiwaniu na przyjęcie.
Prokuratura i sąd nie dopatrzyły się przekroczenia prawa przez policjantów.
Zmarł po operacji. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w nocy w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej.
Pierwszy w Polsce pacjent po przeszczepie twarzy we wtorek wychodzi ze szpitala. Wcześniej, podczas konferencji prasowej, opowiedział o swoich przeżyciach.
Czyli przychodzi pacjent do lekarza, a lekarz mówi ludzkim głosem.
50 proc. pacjentów, którzy nie zostali dobrze potraktowani przez lekarza, nie podejmuje leczenia – alarmują specjaliści. I zachęcają do uczenia się, jak rozmawiać z chorymi: w szpitalu, hospicjum i w rodzinie.
Kiedy moja mama, na początku lat 90., po miesiącach bólów brzucha została zdiagnozowana i okazało się, że jest to rak jelita grubego – byłem na IV roku medycyny. O stopniu zaawansowania jej choroby nie miałem pojęcia.
Protest lekarzy oznacza lęk pacjentów. A poziom ich lęku i bez protestu jest w Polsce wysoki. Wywołują go trudności w dostępie do leczenia. I ceny leków, za które pacjent z własnej kieszeni musi zapłacić w aptecznym okienku. Za leki Polacy dopłacają najwięcej w Europie
Lekarz, jeżeli ma czas i empatię, może pomóc, może wskazać przyczynę dolegliwości. Ale nie ma prawa decydować o wybieranych przez konkretną osobę wartościach. Może jej jedynie pokazać, jak te wybory przekładają się na zdrowie.
Każdy pacjent dotknięty nieuleczalną chorobą próbuje zrozumieć czy dowiedzieć się, dlaczego tak się stało i dlaczego akurat teraz. Wielokrotnie spotykam się z tak zadanym pytaniem i wiem, że nie ma odpowiedzi, która może w tym czasie pacjenta usatysfakcjonować.