Mistrz żużla na wózku
Był mistrzem żużla. Po tym, jak na torze wyścigowym wjechał w niego kolega, okazało się, że resztę życia spędzi na wózku. Uwierzył w Boga, trenuje młodych zawodników i bierze udział w wyprawie dookoła Polski, aby walczyć już nie o punkty, ale o "Równość i Godność" z krzyżem żużlowców w dłoni.