Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Wioska Bang, przy granicy z Czadem - miejsce gdzie od początku rebelii stacjonowała seleka - dzisiaj zniszczona, odbita przez oddziały anti-balaka - stąd pisze do nas brat Benedykt Pączka, misjonarz.
Wśród cukierni i szkół, które wzięły udział w misyjnej akcji "Wyślij pączka do Afryki", było też liceum misjonarki s. Izabeli Pilorz z Cieszyna. Rok temu siostra wróciła z misji w Ngoundaye.
250 tys. złotych pomocy dla polskich misjonarzy napłynęło w ramach akcji "Wyślij pączka do Afryki". W akcję moderowaną przez tamtamitu.kapucyni.pl włączyło się prawie 3500 osób. Tymczasem Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie ustanowiło tegoroczną Środę Popielcową dniem modlitwy i postu w intencji pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej.
Misjonarze kapucyni z RŚA apelują: Ofiary wojny domowej potrzebują naszej modlitwy i wsparcia.
Do ogarniętego konfliktem kraju w Środkowej Afryce odleci drugi transport z pomocą. To wspólna inicjatywa Fundacji "Kapucyni i Misje" oraz MON.
Republika Środkowoafrykańska potrzebuje natychmiastowej pomocy. Konieczne jest przywrócenie bezpieczeństwa i wsparcie humanitarne.
Po serii dramatycznych depesz z Republiki Środkowoafrykańskiej kilka lżejszych informacji z misji naszych polskich kapucynów.
Ks. Christ Formane Wilibona zginął w Wielki Czwartek. Wracał do swej parafii Paoua po Mszy odprawionej w jednym z kościołów filialnych.
Na notoryczne łamanie praw człowieka, bestialskie mordy i palenie ludzi żywcem, czego dopuszczają się rebelianckie oddziały w Republice Środkowafrykańskiej, zwraca uwagę Amnesty International.
Wciąż kruche wydają się szanse na przywrócenie pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej. Wprawdzie 23 lipca podpisano porozumienie o zawieszeniu broni, ale znaczna część przedstawicieli islamskiego ugrupowania Seleka wycofała się z obrad i zażądała podziału kraju na muzułmańską północ i chrześcijańskie południe. Budzi to poważne obawy co do wprowadzania w życie postanowień porozumienia, które miałyby zacząć obowiązywać w ciągu najbliższej doby.