Ostrzegał bez demonizowania
- Mamy syna w gimnazjum i wiemy, jak łatwo jest dzisiaj dotrzeć do młodych z propozycją, która może zmienić całkowicie ich świat, bo wpłynie destrukcyjnie na duchowość, a przez to także na psychikę, a wreszcie i na ciało - mówi Joanna Kaptur.