Przytuleni do Jezusa
Nadzwyczajni szafarze Komunii. – Pierwszą osobą, której po przyjęciu błogosławieństwa służyłem jako szafarz, była moja córka. Tuż przed Wielkanocą urodziła synka i w święta nie mogła iść do kościoła. Za to ja mogłem zanieść jej Pana Jezusa – wspomina ze wzruszeniem Jarosław Szarek.