Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Ciche służebnice. Żyją jak każdy z nas. Poranne obowiązki, później praca. Tylko w ich sercach jest więcej czasu dla Boga. Dzięki temu spełniają się, gdziekolwiek są, a w centrum ich posługi jest drugi człowiek i Bóg.
W lesie koło Srokowa stanęła kolejna kapliczka. Nie z cegły, ale z drewna, i pięknie wpisuje się w otaczającą przyrodę.
Zmieniła się technika rolnictwa, ale jedno pozostaje niezmienne – dziękczynienie po zakończeniu zbiorów.
Kogo dziś można uznać za wzór? O ideały ciężko, szczególnie patrząc na te osoby, które promuje spora część mediów.
Bez organizacji i ludzi w nich działających wiele wydarzeń po prostu nigdy by nie zaistniało.
Podczas II wojny światowej Opatrzność Boża uchroniła kościół. Dwa pociski moździerzowe przebiły dach, wpadły do wnętrza świątyni, ale nie wybuchły. Do dziś starsi mieszkańcy wspominają to wydarzenie jako cud.
– Naszą rzeczą jest głosić Chrystusa, nie patrząc na lęki i nie kalkulując skutków – przekonywał abp Ziemba.
Bezpieczeństwo pracy. Większość z nas wchodzi na drabinę bez zabezpieczeń i pomocy. Zdarzały się jednak wypadki, że ktoś zostawał przez to kaleką do końca życia.
W korytarzu tłum ludzi. Każdy chce usiąść na fotelu i podarować coś bezcennego – kilka kropel, które mogą uratować komuś życie.
Rozpoczęli bieg w deszczu, zakończyli w słońcu. Pobiegli, aby uczcić ofiary stanu wojennego.