On też szedł przez miasto
– Na trasie jest się zmęczonym, chce się spać, mogą boleć nogi czy kręgosłup. A to i tak nic w porównaniu z tym, co czuł Jezus podczas drogi krzyżowej, nie mówiąc już o Jego cierpieniu na krzyżu i śmierci – mówi Paweł Krysztofiak.